Przejdź do głównej treści
Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Olejki eteryczne vs olejki zapachowe

  • dodano: 20-06-2025
Olejki eteryczne vs olejki zapachowe

W różnych artykułach wielokrotnie wspominałam o różnicach między olejkami eterycznymi a zapachowymi, ale jeszcze nigdy nie zagłębiłam się dokładnie w olejkową chemię. Czas najwyższy nadrobić zaległości! Dzisiaj opowiem Wam o tym, co w olejku siedzi i czemu częściej wybieram olejki zapachowe (kompozycje) niż eteryczne.


Co siedzi w olejku?

Olejki zapachowe (bez względu na to, czy syntetyczne czy naturalne) to mieszanina bezwonnego oleju bazowego i przeróżnych związków chemicznych, które tworzą unikalny aromat danego olejku. Należą do nich estry, aldehydy, terpeny, alkohole i inne, które możecie znać pod takimi nazwami jak limonene, linalool, benzyl alcohol, benzyl benzoate, cinnamal czy eugenol. Każda z tych substancji ma swój charakterystyczny zapach, a ich kombinacje w różnych stężeniach tworzą wyjątkowe aromaty, którymi możecie cieszyć się na co dzień.

Naturalnymi źródłami zapachów są najczęściej olejki eteryczne, żywice czy absoluty. Sztuczne zapachy powstają w laboratorium na bazie naturalnych składników i substancji chemicznych, mających za zadanie imitować zapachy, które znajdujemy w przyrodzie.

Zapach składa się z trzech nut: nuty głowy (którą czuje się na samym początku i ulatnia się najszybciej), nuty serca (która utrzymuje się dłużej i nadaje zapachowi unikalnej głębi) oraz nuty bazy (cięższej, często drzewnej, która pozostaje wyczuwalna najdłużej). Dobrze skomponowany zapach odkrywa pełnię aromatu powoli, sukcesywnie oddając w powietrze kolejne warstwy, zapewniając długotrwałe, unikalne doświadczenie, które potrafi nie tylko poprawić nastrój, ale również tworzyć wspomnienia. Wspomnienia zapachowe są jednymi z najtrwalszych, pozostającymi z nami na długie lata.


Olejki zapachowe vs eteryczne

Olejki eteryczne kuszą naturalnością i właściwościami aromaterapeutycznymi. Często słyszymy, że to, co naturalne, jest na pewno bezpieczne i unikamy sięgania po „chemię”, zapominając przy tym, że wszystko jest chemią, nawet produkty natury. W przypadku olejków eterycznych sprawa nie jest wcale taka prosta...


Jak powstają olejki eteryczne?


Olejki eteryczne pochodzą z roślin olejkodajnych, w których zbierają się w specjalnych komórkach tkanki wydzielniczej i pełnią przeróżne funkcje, od przyciągania zapylaczy po funkcje obronne przed szkodnikami. Najpopularniejszą metodą ich pozyskiwania jest destylacja parą wodną, aczkolwiek niektóre rośliny wymagają innej obróbki, np. przy pomocy rozpuszczalników, olejów lub tłoczenia. Proces ten nie jest zbyt ekonomiczny, np. aby uzyskać 1 litr olejku z płatków róży należy przetworzyć niemalże 5000kg tychże! Ma to znaczący wpływ na cenę olejku, która zaczyna się już w okolicy kilkudziesięciu złotych za mililitr, sprawiając, że litr olejku różanego kosztuje więcej niż kilogram złota. Zaporowa cena prowadzi do powstawania podróbek i chrzczenia olejku innymi, bezwonnymi olejami, obniżając jego jakość. Nie wszystkie olejki eteryczne są tak drogie, ale wysoka cena to jeden z problemów, z którymi zmagają się osoby, chcące wykorzystać je w swoich tworach.

Innym problemem olejków eterycznych jest niestałość składu. Ponieważ pochodzą one z roślin, których jakość zależy od warunków uprawy, każda partia może być inna. Zdarzyło mi się wielokrotnie, gdy testowałam olejki różnych producentów, że ten sam olejek eteryczny pachniał zupełnie inaczej. Rok produkcji, wilgotność gleby, nawet nasłonecznienie w danym roku mają wpływ na skład olejku i jego „moc”. Nie sposób przewidzieć, na co się trafi w danym roku, a przez brak dokładnych badań nad olejkami i brak standaryzacji większości zapachów (chlubnym wyjątkiem jest lawenda 40/42, która wykorzystywana jest na masową skalę i której formuła musi być taka sama), często kupuje się kota w worku.

Jakby tego było mało, olejki eteryczne mogą być niebezpieczne. Tu wracamy do hasła „wszystko, co naturalne, jest zdrowe”. Nierozcieńczony olejek może być bardzo niebezpieczny dla zdrowia, zarówno stosowany na zimno jak i w świeczce czy wosku. Niektóre olejki eteryczne mogą podrażniać układ oddechowy, a nałożone bezpośrednio na skórę doprowadzić do alergii lub poparzeń (nigdy nie nakładajcie na skórę olejku cynamonowego!). Niektóre mogą sprowadzić na nas migrenę, szczególnie jeśli jesteśmy wrażliwi na któryś z komponentów danego zapachu, a część po podgrzaniu staje się toksyczna. To wszystko plus zaporowa cena sprawiają, że olejki eteryczne nie są najlepszym wyborem do świec i wosków zapachowych, szczególnie jeśli używane są bez sprawdzenia ich działania.

A co z olejkami zapachowymi?


Na drugim biegunie są kompozycje zapachowe, tworzone specjalnie do użycia w kosmetykach czy świecach. Są one przebadane i skomponowane tak, by zachowały swoje właściwości w wysokiej temperaturze i nie wydzielały toksycznych substancji. Szczególnie w Europie olejki zapachowe są pod ścisłą kontrolą i muszą spełniać normy założone w rozporządzeniu REACH, które opisuje zagrożenia, które stwarzają dla człowieka chemikalia wprowadzane do obrotu. Ponadto, w ocenie bezpieczeństwa zapachu pomaga IFRA, organizacja zrzeszająca twórców zapachów i oceniająca ich bezpieczne stężenie w różnych produktach. Dobrej jakości olejki mają certyfikaty, w których można łatwo sprawdzić ich skład i dopuszczalne stężenie oraz alergeny.

Olejki zapachowe nabawiły się złej sławy przez dodatek ftalanów, substancji zwiększających trwałość i elastyczność, głównie stosowanych w produkcji plastiku i kosmetyków. Ich nadmiar może wywołać astmę u dzieci lub zaburzenia hormonalne u dorosłych. Na szczęście w dzisiejszych czasach łatwo jest znaleźć bezpieczne olejki zapachowe, które nie zawierają ftalanów. Od 2015 roku ich użycie w Unii Europejskiej jest zakazane, a w przypadku importów należy uzyskać zgodę na wprowadzenie danego produktu do obrotu.

Z czego składa się olejek zapachowy?

Jak już wspomniałam, olejek zapachowy to mieszanina substancji chemicznych, które nadają mu charakterystyczny zapach, ale to nie wszystko. W skład olejku wchodzi olej bazowy, najczęściej bezzapachowy olej lub alkohol izopropylowy, w którym zawieszone są składniki zapachowe. Dodatkowo, znajdują się w nim rezynoidy, ekstrakty z bogatych w żywicę roślin, które spowalniają parowanie. Niektóre kompozycje zawierają również antyoksydanty, które wydłużają ich zdatność do użycia i zapobiegają oksydacji (utlenianiu) zapachu.


Co jest lepsze, olejek eteryczny czy zapachowy?

Często mówi się, że tylko naturalny olejek eteryczny służy aromaterapii, ale nie jest to do końca prawda. Jeśli zależy nam na właściwościach relaksacyjnych czy energizujących, kompozycje zapachowe w zupełności wystarczą, aby poczuć się lepiej. Chodzi w końcu o zapach: aromat przypraw korzennych często kojarzy nam się ze świątecznym relaksem, a cytrusy przywołują wspomnienia lata i picia lemoniady nad brzegiem jeziora. Olejki zapachowe oferują o wiele szerszy wachlarz zapachów niż olejki eteryczne (które ograniczone są wyłącznie do naturalnych aromatów), dając nam możliwość zanurzenia się w zapachu czekolady z orzechami czy morskiej bryzy, co może znacząco wpłynąć na nasze doświadczenie.

Ponadto, kompozycje zapachowe mogą służyć nam o wiele dłużej niż olejki eteryczne. To wszystko za sprawą wyższej temperatury zapłonu i dostosowania kompozycji do wyższych temperatur. Niektóre olejki zapachowe wyparowują bardzo szybko, pozostawiając nas z niczym. Inne, o wyjątkowo niskiej temperaturze zapłonu, potrafią stanowić niebezpieczeństwo w świeczkach i doprowadzić do zapłonu całej powierzchni świecy. Przez swoją cenę nie są one również zbyt ekonomicznym wyborem i za olejek eteryczny w składzie musimy często słono dopłacić.

Ja sama częściej korzystam z kompozycji zapachowych niż z olejków eterycznych, zarówno ze względu na ich cenę jak i potencjalne niebezpieczeństwo. Wolę używać olejki sprawdzone, przetestowane i przystosowane do użycia w woskach i świecach niż ryzykować wykorzystanie czegoś, co albo nie będzie pachnieć, albo może być potencjalnie niebezpieczne dla użytkownika. Albo obie te rzeczy naraz. Na szczęście, na rynku mamy ogromny wybór zarówno olejków jak i gotowych wosków i świec, które możemy dobrać do naszych oczekiwań. Warto być świadomym konsumentem i szukać rozwiązań, które są dla nas najlepsze.

Poniżej zostawiam Wam listę źródeł, z których korzystałam i zachęcam Was do poczytania samemu.




Romuald Klimek: Olejki eteryczne. Warszawa: Wydawnictwo Przemysłu Lekkiego i Spożywczego, 1957.

Jugreet B Sharmeen, Fawzi M Mahomoodally, Gokhan Zengin, Filippo Maggi, Essential Oils as Natural Sources of Fragrance Compounds for Cosmetics and Cosmeceuticals, „Molecules”, 2021

Kinga Polanska i inni, Phthalate exposure and child development: the Polish Mother and Child Cohort Study, „Early Human Development”, 2014

https://www.lung.org/blog/essential-oils-harmful-or-helpful

https://ifrafragrance.org/home

https://www.healthline.com/health/are-essential-oils-safe#pregnancy

https://www.poison.org/articles/essential-oils

https://www.americanchemistry.com/industry-groups/high-phthalates

https://eur-lex.europa.eu/eli/dir/2011/65/oj

https://consultchem.pl/pojedynczy-post/4/rozporzadzenie-reach-5/

Komentarze do wpisu (0)